Biżuteria wykonana haftem koralikowym i haftem sutasz
Translate
7 lutego 2015
Lorita
Wisior z przepięknej urody krzemieniem pasiastym, zakupionym na jakimś straganie w Karpaczu. Długo kamlotki czekały na oprawę, ale myślę, że z tym delikatnym różem im do twarzy :)
Krzemień pasiasty to mój ulubiony zaraz po labradorycie minerał. Nie wiem dlaczego jeszcze do żadnej z moich prac go nie użyłam. W Twojej pracy wygląda królewsko.
Podziwiam jak równo wychodzą ci koraliki ja próbowałam beaidingu i dostawałam szału bo koraliki nie dały mi sie oswoić, Sylwia z każdą twoją pracą jestem pod ogromnym wrażeniem.
Uważam, że zestawienie różu z szarością jest połączeniem doskonałym!
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że te dwa kolory są dla siebie stworzone :)
UsuńKrzemień pasiasty to mój ulubiony zaraz po labradorycie minerał. Nie wiem dlaczego jeszcze do żadnej z moich prac go nie użyłam. W Twojej pracy wygląda królewsko.
OdpowiedzUsuńTo koniecznie musisz to nadrobić. Będę czekać na efekty Twojej pracy :)
UsuńPrzepiękny.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPodziwiam jak równo wychodzą ci koraliki ja próbowałam beaidingu i dostawałam szału bo koraliki nie dały mi sie oswoić, Sylwia z każdą twoją pracą jestem pod ogromnym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńMałgoś dziękuję Ci bardzo :) Musimy się umówić na wspólne dzierganie :)
UsuńSylwia my to musimy się umówić po prostu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, bardzo fajnie wygląda:)
OdpowiedzUsuń