Translate

13 października 2014

Szewc bez butów chodzi ;)

Jakie to przysłowie prawdziwe. Każda z biżuteryjek pewnie wie o co mi chodzi. Tym razem jednak prezentuję Wam moje osobiste kolczyki, które powstały na przełomie maja i czerwca, na specjalną rodzinną uroczystość. Są duże, wyraziste czyli to co lubię najbardziej :) jedna ozdoba a konkretna :)

4 komentarze :

  1. Oj, dobrze Cię rozumiem ;) Piękne kolczyki! Perfekcja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Człowiek tyle tego narobi, a dla siebie jak jedną rzecz odłoży to jest dobrze :)

      Usuń
  2. Piękne.Oj tak ja często robię coś z myślą o sobie a potem znajduje nowego właściciela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) No dokładnie. Zdarzało mi się już, że kolczyki mi poszły do klienta prosto, że tak powiem z moich uszu :D

      Usuń