Translate

10 czerwca 2012

Flora

Oto co mnie ostatnio pochłonęło. Naszyjnik tworzyłam chyba dwa miesiące, co się do niego zabrałam, to zaraz lądował w kącie. Ale w końcu doczekał się ukończenia.

15 komentarzy :

  1. Baaaardzo efektowny ! aż zapiera dech - cudeńko !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. O matulu!!!!!!!!!!!! WOW!!!!!
    Praca wręcz katorżnicza, ale warto było:) Cudo!!

    OdpowiedzUsuń
  3. niesssamowity! Wspaniale kolory! jy tylko powiem! BOAH!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow! Piękny! I ten paisleyowy wzór! Ubóstwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku dziewczyny, bardzo dziękuję Wam za tak cudowne komentarze!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny, na prawdę robi wrażenie!!! śliczne kolory a wzór...super pomysł!
    pozdrawiam i zapraszam do siebie.
    http://www.ollyes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. no nie wierzę... jakie to piękne, zapewne zajęło mnóstwo czasu, ale efekt piorunujący!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zatkało mnie :-) fantastyczny naszyjnik!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ to jest śliczne i te kolorki wszystkie moje ulubione :) prześliczny! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały! Robi wrażenie - dobrze, że doczekał się ukończenia;) Nawet nie chcę myśleć ile czasu na niego poświęciłaś;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudo! Gratuluję pomysłu i cierpliwości! :)

    OdpowiedzUsuń